Zdecydowałem się na wymianę uszczelki dlatego ze dość mocno i głośno dawały się słyszeć i widzieć spaliny z kolektora wydechowego. Dziura w uszczelce była już dość duża i widoczna, ktoś nawet próbował bezskutecznie ja zalepiać jakimś specyfikiem. Etap prac to w pierwszej kolejności zdjęcie gaźnika, następnie odkręcenie całego kolektora. Kolektor udało się odkręcić dość łatwo, śruby psikałem dwa dni przed przystąpieniem do prac. Po zdjęciu kolektora okazało się ze ktoś już próbował dziurę łatać zakładając dodatkowa druga uszczelkę, pozostawiając pierwsza pękniętą, efekt ten spowodował, ze obie uszczelki nadawały się do wymiany. Po wyczyszczeniu starych uszczelek założona została nowa uszczelka następnie przykręcony został kolektor i gaźnik. Po odpaleniu okazało się ze wszystko jest dobrze, nic się nie wydostaje spod kolektora. Silnik pracuje bardzo ładnie. Dodam ze silnik to Toyota Land Cruiser to jednostka o pojemności 4.2L benzyna, silnik typu 2F.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz